Thorns of Wrath

elwood · Wysłany: Sob 0:09, 03 Mar 2007 Temat postu: 2/03/2007

Dzisiejszy dzień obfity w plusy!
Nice And Successful [rich]: (+2)
Walka trwała w napięciu do ostatniej chwili. Skończyła się w ok 27 minucie.
Przez większość meczu lepiej wypadał nasz przeciwnik. Kilka razy wypędzili nas skutecznie ze swojej bazy i nas spikowali. Pod koniec - 24 minuta, dzięki "zwodowi taktycznemu" Wiktora, udało nam się rozdzielić przeciwnika i unieruchomić ich katapultę (wymieszaliśmy się). Split wyszedł nam na dobre, po opanowaniu sytuacji tuż pod naszym GL'em, weszliśmy pod Flag Stand, szybko zabijając NPC przeciwnika i ich Lorda.

L I Z Z A R D S [Lz]: (-2)
Walka genialna! Podobnie jak z [rich] graliśmy bardzo długo. Przez większość walki [Lz] dobrze nas pressowało i nie pozwalało przejąć inicjatywy. Nękali nas splitem i musieliśmy sie wiele razy rozdzielać. Kiedy nadszedł moment wyjścia naszego Guild Lorda pod Flag Stand, udało nam się wybić NPC [Lz] i "zespajkować" kilka postaci. Niestety kiedy z radością przejmowaliśmy inicjatywę, [Lz] postanowiło szybko rozprawić sie z naszym GL. ToW'owi healerzy nie wytrzymali pressu, gdyż nie mieliśmy dużo spiritów - EM dla monków. Bardzo ładna gra i mimo przegranej, nie czujemy się jak "looserzy" Smile

.

La Caste Des Prodiges [Prod]: (+2)
Bardzo szybka walka na ich Guild Hallu - Warrior's Isle. Grali splitem, a ich drużyna defensywna nie wytrzymała pressu i zaczęli się załamywać. Wygraliśmy w około 10 minucie.

Pink Panther Clan [???]: (+2)
Burning Isle - Wygraliśmy po raz kolejny z Pink Panther. Szybka walka, bez większych problemów. Grali balance'em. Szybka wymiana argumentów i znależliśmy się pod ich GL'em. Walka skończona resign'em.

A teraz rodzynek...
...Empty Skillbars [EaSy]: (+3)
Walka bardzo długa, aż do wyjścia naszego Guild Lorda. [EaSy] nękało nas splitem assasinów i rytualisty. W pierwszych minutach weszliśmy im do bazy lecz oni zrobili to samo przez sentinele. Ledwo udało nam się naszym healer'om wyleczyć Guild Lorda, chroniąc nas od gorzkej porażki. Przestawiliśmy się na tryb defensywny i pilnowaliśmy naszej "gołej" bazy. Kilka naszych udanych spików, zostało "zniwelowanych" morale boostem, więc nie przykładaliśmy już większej uwagi na flagę. Kiedy Lord ruszył, udało nam sie zabić monki i większość drużyny [EaSy] i zabraliśmy się do ich GL. GG!

Sumując - Nareszcie nadszedł dzień, po którym zagościły uśmiechy na twarzach Smile

.
Bilans:
Wygrane walki: 4 (+9)
Przegrane walki: 1 (-2)

Dr Wiktor Wektor · Wysłany: Sob 0:20, 03 Mar 2007 Temat postu:

Groszek Z Polski PL · Wysłany: Sob 14:33, 03 Mar 2007 Temat postu:

Wygraliście bo mnie nie byłeo, ale nie będę taki dobry dziś

Narson · Wysłany: Nie 0:48, 04 Mar 2007 Temat postu:

gratki

Elwood nubie odpisuj w grze na privy!

xxxxx Dark · Wysłany: Nie 10:53, 04 Mar 2007 Temat postu:

Ucz sie lepiej do testu gimnazjalnego a nie privy slesz Smile